Nicola Zalewski zasługuje na więcej niż grzanie ławki rezerwowych


Mimo że Nicola Zalewski jest aktualnie jednym z czołowych zawodników reprezentacji Polski, to jego sytuacja w klubie nie wygląda najlepiej

2 stycznia 2025 Nicola Zalewski zasługuje na więcej niż grzanie ławki rezerwowych
Davide Casentini/IPA/SIPA/PressFocus

Dni Nicoli Zalewskiego w AS Roma są policzone. Przez ostatnie miesiące nie był darzony zaufaniem zarówno przez trenera, jak i włoskich kibiców. W klubie głównie siedzi na ławce, a z pewnością zasługuje na więcej. Nawet ze względu na jego wkład w grę w reprezentacji Polski. Ale jest szansa to zmienić. Po Polaka miał zgłosić się inny klub.


Udostępnij na Udostępnij na

Trudno powiedzieć, by Nicolę Zalewskiego w AS Roma czekała jakakolwiek przyszłość. Od początku sezonu pełni funkcję piłkarza drugiego wyboru, rozgrywając do tej pory w lidze jedynie 504 minuty w 10 meczach. Daje to średnio nieco więcej niż jedna połowa na spotkanie. Nicola jest niemile widziany w klubie przez trenera i niektórych kibiców, tak więc czy nie nadszedł już czas, aby zmienić klubowe barwy?

W AS Roma już tylko ławka

Nicola Zalewski raczej nie jest usatysfakcjonowany z liczby minut, jaką otrzymał w drugiej połowie 2024 roku. Jego decyzja o pozostaniu w AS Roma w letnim okienku transferowym nie była klubowi na rękę. Poskutkowało to we wrześniu tymczasowym odsunięciem od drużyny. Ominęło go tym samym pięć meczów, w tym dwa spotkania Ligi Europy. Do gry wrócił 6 października i to głównie za sprawą urazu Stephana El Shaarawiego, na miejsce którego wszedł w 20. minucie w meczu z AC Monza.

Do końca roku dane mu było zagrać tylko dwa pełne mecze (oba w Lidze Europy). Sytuacji Zalewskiego nie poprawiła zmiana trenera. Pod rządami powracającego do klubu Claudio Ranieriego w pięciu spotkaniach rozegrał nieco ponad dwieście minut. Dobrze oddają to dwa ostatnie mecze Zalewskiego w lidze z Atalantą i Lecce, w których wchodził z ławki w kolejno 82. i 81. minucie.

Mówiąc w skrócie – klub nie chce Polaka w swoich szeregach, ale nie zamierza też oddać go za darmo w czerwcu wraz z końcem kontraktu. Prawdopodobnym zatem jest, że do rozstania dojdzie już w styczniu. I faktycznie może tak się stać, ponieważ są kluby, które obserwują skrzydłowego.

Nicola Zalewski w sezonie 2024/2025 w AS Roma:

  • 15 meczów,
  • siedem meczów w wyjściowym składzie,
  • 791 minut,
  • dwie asysty.

Ptaszki ćwierkają

Według doniesień dziennikarza Matteo Moretto, grą Polaka zainteresowany jest francuski Olympique Marsylia. 22-latek do drużyny Roberto De Zerbiego dołączyć mógłby już tej zimy, na czym zależeć ma marsylczykom. Wicelider Ligue 1 miał nawet kontaktować się z AS Roma.

Podopiecznym De Zerbiego w lidze przez ostatnie miesiące szło bardzo dobrze. Z liczbą 30 punktów zajmują 2. miejsce, ustępując tylko, jak można się spodziewać, Paris Saint-Germain. Awansowali też do 1/16 finału Pucharu Francji.

Olympique Marsylia nie jest jednak jedynym klubem, który obserwować miał Nicolę Zalewskiego. Swoje zainteresowanie wyrażały też tureckie Fenerbahce i Besiktas. Jeżeli jesteśmy w temacie Turcji, to jeszcze latem pewniakiem miała być przeprowadzka Polaka do Galatasaray. Ten jednak nie zgodził się na transfer i, jak dobrze wiemy, pozostał w Rzymie. Swego czasu włoskie media donosiły o chęci sprowadzenia Zalewskiego do czołowych klubów Serie A, a konkretnie AC Milan i Napoli. Te jednak, bądź co bądź, są mniej prawdopodobnymi kierunkami.

Może już czas na przeprowadzkę?

Skoro wiemy, że w AS Roma Polak jest niemile widziany, to można czas na zmianę klubu? Istnieją trzy potencjalne kierunki: francuska Ligue 1, turecka Super Lig i ewentualne pozostanie w Serie A. Najgłośniej mówi się o przenosinach do Olympique Marsylia. Czy byłby to krok w tył dla piłkarza? Porównując aktualną sytuację klubów można stwierdzić, że nie.

AS Roma mieszanie radzi sobie w lidze. Z bilansem pięciu wygranych, pięciu remisów i ośmiu porażek zajmuje 10. miejsce w tabeli, tracąc do lidera 21 oczek. Obecnie nie może też zagwarantować sobie gry w europejskich pucharach w następnym sezonie.

W lepszej sytuacji znajduje się wicelider Ligue 1. Wiadomo, że ze względu na status Paris Saint-Germain wywalczenie mistrzostwa Francji jest mało prawdopodobne. W przeciwieństwie jednak do AS Roma, Olympique Marsylia ma większe szanse na grę w Europie jesienią. Niewykluczone, że może być to nawet udział w Lidze Mistrzów. Pomijając kwestie pucharów, to Nicola Zalewski w Marsylii miałby szansę stać się kluczową postacią zespołu, bo idealnie wpisywałby się w taktykę Roberto De Zerbiego, gdzie dużą rolę odgrywają zawodnicy na wahadłach.

Inną opcją jest przeprowadzka do Turcji. Czy Galatasaray dalej jest zainteresowane pozyskaniem Polaka? Tego nie wiadomo. Chętne za to mają być Besiktas i Fenerbahce. Ten pierwszy jest mniej prawdopodobnym kierunkiem. Bardziej perspektywiczne jest Fenerbahce. Według ostatnich doniesień zwolennikiem pozyskania Zalewskiego ma być sam Jose Mourinho.

W Stambule współdzieliłby szatnię z reprezentacyjną kolegą w osobie Sebastiana Szymańskiego. Do tego występuje szansa na zakwalifikowanie do Ligi Mistrzów. Fenerbahce jest wiceliderem Super Lig, tracąc osiem punktów do prowadzącego Galatasaray.

Jest jeszcze opcja pozostania w Serie A. Oznaczałoby to albo pozostanie w AS Roma (w co za bardzo nie chce się wierzyć), albo przenosiny do AC Milan lub Napoli. Patrząc na to, że te kierunki były głównie plotkami i spekulacjami, to trudno stwierdzić, by któryś z tych klubów zgłosił się po Zalewskiego jeszcze w styczniu. Zważając na jego sytuację w Romie, to transfer przydałby się już teraz.

***

Oczywiście, Nicola Zalewski nie powinien przywdziewać barw klubowych wbrew własnej woli. Wiadomo, że Ligue 1 i Super Lig są mniej prestiżowe niż włoska Serie A, jednak wcale nie muszą oznaczać przestoju w rozwoju kariery. Być może otworzą drogę do kolejnych klubów, nawet tych we Włoszech, a wtedy informacje o przenosinach do Napoli nie będą już tylko spekulacjami. Zważywszy na wkład Polaka w grę w reprezentacji, powinien on mieć szansę na regularną grę już w jakimkolwiek klubie.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze